Bura zima zaczyna już być nudna, mamy za sobą Blue Monday (najbardziej depresyjny dzień w roku), wszelkie wiosenne akcenty stają się niezmiernie pożądane. Z pomocą przychodzi świat mody, w którym przyszła pora na prezentacje wiosenno-letnich kolekcji. Wczoraj propozycje na ten wyczekiwany sezon przedstawiła marka New Look. I choć na chwilę zakwitła nadzieja, że brzydka zima kiedyś się skończy.
Ta brytyjska marka jest w Polsce od 2009 r. Wcześniej znana była głównie bywalczyniom lumpeksów. Pierwsze sklepy w naszym kraju okazały się dość miłym zaskoczeniem. W przeciwieństwie do innych sieciówek z Wysp, w New Looku nie widać tak bardzo, że jest to firma rozliczająca się w funtach. Dla ułatwienia - na widok cen oczy nie stają się wielkie, jak u mangowych postaci.
Ale wróćmy do wiosny, bo to taki przyjemny temat. Już niebawem (oby) na ulicach zrobi się słodko za sprawą wszechobecnych pasteli. Kolory niczym z dziecięcych pokoików i stoisk z watą cukrową będą sprawować władzę.
Inne trendy zdają się co sezon powracać z tą samą siłą. Będzie więc nieco etnicznie...
... i odrobinę rockowo.
Ta brytyjska marka jest w Polsce od 2009 r. Wcześniej znana była głównie bywalczyniom lumpeksów. Pierwsze sklepy w naszym kraju okazały się dość miłym zaskoczeniem. W przeciwieństwie do innych sieciówek z Wysp, w New Looku nie widać tak bardzo, że jest to firma rozliczająca się w funtach. Dla ułatwienia - na widok cen oczy nie stają się wielkie, jak u mangowych postaci.
Ale wróćmy do wiosny, bo to taki przyjemny temat. Już niebawem (oby) na ulicach zrobi się słodko za sprawą wszechobecnych pasteli. Kolory niczym z dziecięcych pokoików i stoisk z watą cukrową będą sprawować władzę.
Inne trendy zdają się co sezon powracać z tą samą siłą. Będzie więc nieco etnicznie...
... i odrobinę rockowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz